Błąkałem się tydzień z kolczatką wbitą w skórę – ADOPTOWANY!

Dex to psiak niezwykły – bardzo ufny i przyjaźnie nastawiony do ludzi, choć niestety też wycofany. Brakuje mu socjalizacji, nie reaguje na podstawowe komendy i ma problemy ze skupieniem. Domyślacie się dlaczego?
Cień na jego teraźniejsze życie położyła bezdomność… Psiak został znaleziony pod Warszawą, gdzie błąkał się bez celu. Przeganiany przez ludzi. Przemoczony, przemarznięty, niesamowicie brudny i zagłodzony. Miał na sobie kolczatkę, która boleśnie wpijała mu się w szyję. Jakby to było mało, ciągnął za sobą długi, ciężki sznur. Możemy tylko się domyślać, jak „wspaniała” była jego przeszłość…
Psiak po odłowieniu pojechał do lecznicy weterynaryjnej. Spędził w niej dwie doby na dokładnej obserwacji stanu zdrowia, ponieważ miał masę kleszczy. Został odrobaczony, odkleszczony, zaczipowany i dostał leki przeciwko babeszji.
Dexik cały czas nad sobą pracuje i poczynił już spore postępy. Mimo tego, że ciężko go wyciszyć przed spacerem to na smyczy radzi sobie całkiem. Ciągnie tylko gdy jest czymś zafascynowany, jednak ładnie reaguje na korektę. Dex to prawdziwy łasuch, więc smaczki bardzo ułatwiają z nim pracę.
Piesek nie wykazuje oznak agresji. Ma około 3 lat i waży 35 kg. Dogaduje się z suczkami, lecz toleruje tylko wybrane psy, a jego stosunek do kotów jest nieznany. Najlepiej sprawdziłby się w domu z ogrodem, gdzie nie zostaje długo sam bądź ma do towarzystwa suczkę.
Dex przebywa obecnie pod Grójcem w hotelu dla zwierząt. Numer tel. w sprawie adopcji: 502604717.