Gacek od zawsze był włóczykijem. Zmienimy to?
Gacuś to około 4 letni psiak, który nie miał nigdy własnego człowieka… Nie miał okazji pokazać, jak mocno potrafi kochać.
Jest jednym z tych bezmyślnie porzuconych szczeniaków. Bardzo długo błąkał się po podkrakowskich wsiach, gdzie ludzie nie chcieli mu pomóc. Ciagle był odpychany, wyganiany i straszony… W końcu znalazła się osoba, która postanowiła odmienić jego los – nakarmiła go i przywiozła do fundacji.
Mimo zła, jakiego doznał od ludzi Gacuś pozostał grzecznym i kochanym zwierzakiem. Nie ma w nim cienia agresji – zarówno w stosunki do ludzi, jak i do innych psów oraz kotów.
Po miesiącach pracy Gacek bardzo się cieszy na widok ludzi, których zna. Merda wtedy ogonem, podskakuje, sam prowokuje do zabawy. To niezwykle miły i ciągle śmiejący się pies, chociaż wciąż trochę nieśmiały. Potrzebuje czasu na przełamanie swej niepewności. Do nowej osoby będzie musiał się przyzwyczaić, jednak gdy kogoś pozna staje się wspaniałym i otwartym psem – zachęca do zabawy i pokazuje brzuszek do głaskania.
Psiak nie niszczy, jest nauczony czystości. Najlepszy byłby dla niego dom z ogrodem, z chęcią jednak wyjdzie na dłuższy spacer u boku swojego człowieka.
Nowi opiekunowie będą mogli liczyć na rady i pomoc ze strony fundacji w opiece nad Gacusiem i przełamaniu jego niepewności.
Psiak przebywa obecnie w hoteliku szkoleniowym z Limanowej, lecz organizacja transportu do wymarzonego domu nie jest problemem.
Kontakt: 531 788 371, lub 600 259 190