Ktoś powiedział kiedyś, że więcej czasu poświęcamy na instrukcję obsługi elektronicznego urządzenia niż na zdobycie wiedzy na temat nas samych. Ja uważam, że to samo dotyczy naszych relacji ze zwierzakami. Wydaje nam się, że wszystko wiemy, że to proste, że „jakoś się dogadamy z psem”.
Sądzę, że faktycznie warto ufać swojej intuicji i że ona często pomaga wznieść się na wyżyny naszej empatii, ale intuicja to nie wszystko. Warto sięgać po wiedzę.
W wypadku budowania relacji z czworonogiem: wiedzy na jego temat. Coraz więcej dostępnych jest lektur, szkoleń czy mądrych programów telewizyjnych czy internetowych na temat języka, potrzeb i zachowań psów.
Sięgajmy po te najlepsze, a gdy nie jesteśmy pewni, co jest dobre, a co złe – zapytajmy specjalisty. Ja osobiście polecam następujące pozycje na dobry początek:
- Literatura: OKIEM PSA, autor: John Fisher. Mądrze, aktualnie, przystępnie, prawdziwie.
- Program TV: „It’s me or the dog”, prezentowane na kanale AnimalPlanet; prowadzenie: Victoria Stillwell.
- Szkolenia: te organizowanie przez Talking Dogs czy PsiaEdukacja.pl. Naprawdę warto korzystać i poszerzać swoją wiedzę.
Pies to nie odtwarzacz mp3 czy pendrive. Jego „obsługa” nie zawsze jest banalnie prosta. Psiego języka naprawdę warto się nauczyć, aby lepiej rozumieć pupila i łatwiej wspólnie żyć.
Podpowiem dla przykładu: nie zawsze „merdanie ogonem” będzie oznaczało radość, a i nie każdy szczek będzie oznaczał agresję. Jak to rozróżniać? Jak dobrze komunikować z psem? Na te pytania są odpowiedzi! Często inne niż podpowiadałaby nam ludzka intuicja.
Współczucie to jedno. Empatia to drugie. Współodczuwanie, wczucie się w sytuacje innej istoty nie musi wcale wiązać się ze współczuciem mu. Współodczuwanie to coś znacznie głębszego, coś, co naprawdę pozwala zjednoczyć się z drugą osobą czy zwierzakiem. Zjednoczyć w rozumieniu potrzeb, zachowań, pragnień.
Połączenie wiedzy z empatią wydaje mi się kluczowe dla najlepszego możliwego traktowania zwierzaków.
Empatyczna postawa pozwoli nam cierpliwie uczyć się czterołapnego przyjaciela, wiedza pokieruje naszym rytmem poznawania go. Empatyczny wobec zwierząt człowiek to taki, który współodczuwa z bliskim psem (lub innym zwierzakiem), razem z nim się cieszy, wspólnie smuci. Nie złości się na „wypadki przy pracy”, rozumie, że każdy uczy się w swoim tempie.
Empatia pozwala nam wniknąć głębiej w siebie, poszukać w sobie siły do wychowywania zwierzaka i budowania pełnego zaufania. Pomaga też nam być dla siebie lepszymi. Uczy wyrozumiałości, daje siłę, poczucie własnej wartości. Dzięki posiadaniu tych cech, będziemy mogli pewniej stąpać po gruncie relacji człowiek-pies. Będziemy pewni siebie, swoich decyzji, a zwierzak będzie to czuł i będzie lepiej współdziałał z nami.
Czas to niezwykle ważny element budowania każdej dobrej, trwałej relacji. Relacji, na której nam zależy, rzecz jasna. Czas idzie w parze z cierpliwością. Nie spieszmy się, nie poganiajmy zwierzaka ani siebie. Nie przekonujmy na siłę do wychodzenia w kompletnie nowe miejsce czy do przytulania się do nas. Na to wszystko przyjdzie czas…
Czas potrzebny jest do zbudowania zaufania, a ono jest podstawą dobrej, stabilnej, zrównoważonej relacji, a co za tym idzie podstawą posłuszeństwa.
To właśnie nim niejednokrotnie psy (aby być bezpieczne) muszą się wobec nas wykazywać. Potrzebny przykład? Oto on: każdy pies powinien umieć na komendę zatrzymać się lub do nas wrócić; ta umiejętność może po prostu uratować mu życie w sytuacji w terenie otwartym, podczas zatrzymywania się przez nagle nadjeżdżającym autem, czy ucieczką przed rojem szerszeni w lesie…
Czas na naukę (swoją i psa), czas na wspólną zabawę, czas na budowanie bliskości i zaufania… Każdy czas wspólnie spędzany z pupilem jest budulcem Waszej wspólnej relacji. Relacji, dzięki której pies zrobi dla Ciebie niemal wszystko, dzięki czemu będzie bezpieczny.
