Kleks – traktowany jak zabawka przez nieodpowiedzialnych właścicieli
Czeka w schronisku na kochającego człowieka
Kleks jest jednym z podopiecznych Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Został adoptowany jako malutki słodki szczeniaczek. Niestety ludzie nie poświęcali mu zbyt dużo uwagi i zamiast nagradzać za dobre zachowania – tylko karali za złe. Ze względu na szereg błędów wychowawczych, piesek zaczął sprawiać problemy. Wtedy właściciele się go pozbyli. Tak znalazł się z powrotem w schronisku.
Ma ok. 3 lat. Jest niedużym psem w typie jamnika.
Czego Kleks nauczył się w schronisku?
Kleks w schronisku nauczył się, że człowiek nie zawsze chce go skrzywdzić i ponownie przekonał się, że kizianie i spacery to coś fajnego. Jest jeszcze troszkę nieufny w stosunku do nowo poznanych osób, ale jak już komuś zaufa to wskakuje na kolana, rozdaje całuski i nie odstępuję na krok. Bardzo dobrze dogaduje się z innymi psami. Mieszkał w mieszkaniu i potrafi zachować czystość.
To idealny psiak do mieszkania
Kleks z pewnością sprawdzi się jako kompan osoby pracującej. Spokojnie może wytrzymać 9 godzin w mieszkaniu bez spaceru. W domu tymczasowym nigdy niczego nie zniszczył, nie hałasował. Grzecznie jeździ komunikacją miejską, potrafi zachować się w kawiarni i w sklepie.
Jest cudownym kompanem na spacery. Bardzo pilnuje się swojego opiekuna, jest posłuszny, przychodzi na zawołanie i zaraża swoim uśmiechem. Ma w sobie dużo energii. Lekko ciągnie na smyczy, ale jestem pewna, że przy odpowiedniej dawce ruchu problem zniknie. Zresztą – przy jego niewielkich gabarytach nie jest to wyjątkowo uciążliwe. Chętnie bawi się z innymi psiakami, ludzi ignoruje. Podobno źle reaguje na rowerzystów.
Pobyt w schronisku odcisnął na nim swoje piętno
Pies wymaga doświadczonego i cierpliwego opiekuna. Jest skrajnie nieufny w stosunku do obcych, szczególnie do nowych gości w mieszkaniu. Skorygowanie błędów wychowawczych popełnionych przez poprzednich właścicieli będzie z pewnością wymagać sporo czasu i energii, być może pracy z behawiorystą.
Zdecydowanie warto dać mu szansę. Dlaczego?
To typ psa, który jest bezgranicznie oddany swojemu opiekunowi. Potrzebuje czasu, żeby zaufać nowej osobie, ale kiedy już się otwiera to całkowicie. Ma ogromną potrzebę bliskości i czułości, jednak nie narzuca się opiekunowi. Widać, że ma w sobie ogrom miłości do ofiarowania, szuka osoby, która będzie potrafiła tę miłość docenić.
Kleks przebywa w schronisku w Krakowie
biedactwo! oby znalazł dom. sama mam dwa jamniki. gdybym miała większe mieszkanie to bym brała!