Każdy z nas marzył kiedyś o adopcji zwierzaka – będąc dzieckiem czy w dorosłym życiu. Niektórym marzenia się spełniły i są już posiadaczami cudownych zwierząt, którym dali dach nad głową i ciepłe posłanie. Co jednak z osobami, które z różnych powodów nie mogą podjąć się adopcji? To właśnie z uwagi na nie stworzyliśmy specjalne narzędzie do wirtualnego pomagania – wirtualne adopcje!
Kiedy nie możesz realnie – adoptuj wirtualnie
Nie każdy może pozwolić sobie na adopcję psa lub kota ze schroniska. Decyduje o tym wiele czynników – sytuacja finansowa, rodzinna, miejsce zamieszkania, a nawet alergie lub inne choroby. Czasem zdarza się też tak, że mamy już czworonoga w domu, ale mimo wszystko chcielibyśmy wciąż pomagać Bezdomniakom. To właśnie między innymi dla takich osób powstały wirtualne adopcje.
Zostań wirtualnym opiekunem!
Wirtualne adopcje to zupełnie nowe narzędzie, które powstało na naszej stronie internetowej. Jego celem jest oczywiście pomoc jak największej ilości Bezdomniaków! Już teraz możesz zostać wirtualnym opiekunem wybranego przez siebie psiaka i wspierać go datkami. Do Ciebie należy wybór, czy zrobisz wpłatę jednorazową, czy regularnie, co miesiąc będzie pobierana określona suma z Twojego konta.
Co się dzieje dalej? Dzięki wpłaconym sumom pieniędzy opłacane są przede wszystkim karmy i leki, które pomagają przetrwać każdy miesiąc w schronisku. Oprócz tego mamy nadzieję, że więcej osób zobaczy danego psiaka i uda się go adoptować realnie. Pamiętaj jednak, że każda pomoc się liczy! Nie trzeba od razu brać zwierzaka do domu, aby uszczęśliwić go i poprawić jego przykry los.
Psiaki proszą o pomoc
Na stronie wirtualnych adopcji można znaleźć listę wszystkich psów, które można w łatwy sposób wspomóc. Na dobre serca ludzi czeka aktualnie 15 cudownych stworzeń, w których imieniu prosimy o pomoc.
Atos
Wśród nich znajduje się Atos – psiak w typie owczarka belgijskiego, który kiedyś sprawiał problemy behawioralne, a teraz robi widoczne postępy, socjalizując się z ludźmi i innymi psami. Na jego utrzymanie potrzebne jest 140 zł miesięcznie, aby zapewnić mu specjalną, bezdrobiową karmę. Niestety Atos ze względu na alergię pokarmową nie może spożywać innego jedzenia.
Benki
Na naszej liście znajdują się również dwa bernardyny – Bańka i Benio. To dwójka kochanych psiaków, które czekają w schronisku na wspólny dom. Nie widzą poza sobą świata, dlatego nie można ich rozdzielić. Są to duże psy, o równie dużych potrzebach. Miesięczne wydatki na ich karmę wynoszą 500 zł, w co wchodzi karma sucha Light i Mobility.
Barry
Na wpłaty czeka także piękny, czarny psiak o imieniu Barry. Mimo swoich młodzieńczych lat przeszedł już bardzo dużo. Został porzucony prawdopodobnie przez swoją chorobę – jak go znaleziono miał powyginane łapki. Przeszedł operacje, zostały mu wszczepione szyny, a stawy wzmocniono wiskoprotezą. Jego żywnościowe potrzeby miesięczne wynoszą 180 zł.
Kili
Kili – prawdziwy miłośnik smaczków to pies przebywający w schronisku w Zielonej Górze. Jest bardzo żywiołowy i uwielbia spacery. Do ludzi podchodzi z dystansem, jednak jak tylko nabierze zaufania to okazuje się być bardzo przytulaśnym psem! Oprócz kochającego domu nie potrzebuje wiele – zadowala się mokrą karmą za około 190 zł miesięcznie.
Okaż serce i pomagaj cyklicznie
Te i inne psiaki czekają na Twoją pomoc! Ciebie to nie kosztuje wiele. Wystarczy, że wpłacisz chociaż 20 zł, a dla tych stworzeń możesz być jedyną osobą, która zwróci na nich uwagę i poda pomocną dłoń… Odwiedź stronę wirtualnych adopcji i przekonaj się sam, że te psy Cię naprawdę potrzebują.
17 Comments