NAZYWAM SIĘ
rocky
PRZEBYWAM W
Fundacja na rzecz bezdomnych i skrzywdzonych zwierząt OLEŚNICKIE BIDY
To ja, Rocky. Pewnie zastanawiacie się jak tu trafiłem? To sprawa bardzo zagadkowa - jedyne co pamiętam to to, że czekalem długo pod sklepem. Czekałem i czekałem aż przyjechały ciotk,i no i jestem. Widząc człowieka, cały chodzę ze szczęścia. Tak bardzo marzy mi się kanapa i ludzkie serduszko.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: