NAZYWAM SIĘ
rufi
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie SOS Koty Mielec
Mam na imię Rufi i rok temu przydarzył mi się chyba najlepszy prezent - wygrałem życie. Pokonałem bardzo groźną chorobę, która zabiła moją siostrzyczkę... Jestem trochę zdezorientowany i jeszcze nie ufam ludziom w 100%, bo nas przeganiali i nie karmili. Teraz widzę, że są też fajne osobniki, bo dają dużo jeść i głaszczą kota w chorobie. Więc postanawiam, że będę się starać, aby mnie ktoś szybko pokochał i miał mnie tylko dla siebie. Bardzo chciałbym dostać od Mikołaja pyszną karmę, probiotyki, przysmaczki i kocyk.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: