NAZYWAM SIĘ
gutek
PRZEBYWAM W
Fundacja Psi Azylek
Jestem GUTEK. Mam w sobie wiele uroku osobistego. Wolontariusze mnie uwielbiają. Kiedy trafiłem do przytuliska, to przez tydzień płakałem z rozpaczy. Teraz wiem, że oni codziennie przychodzą i zabierają mnie na spacer. Co ja wtedy wyrabiam? Skaczę, łapię za smyczkę, zaczepiam wszystkich i nawet podszczypuję. Może ktoś wreszcie zwróci na mnie uwagę? Marzę o domu, wysłużonym fotelu (takie są podobno najlepsze) i swoim człowieku. A póki co święta pewnie spędzę w kojcu, więc może jakiś prezencik mnie rozweseli? Bardzo proszę.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: