NAZYWAM SIĘ
saszka
PRZEBYWAM W
Psikątek Tośkowej Ferajny - Fundacja Dobrych Zwierząt
Mam około 3 lat. Miałam dom, ale pewnego dnia moja rodzina zostawiła mnie na opuszczonej stacji benzynowej i odjechała beze mnie :( Czekałam tam grzecznie, ale nie pojawili się więcej. Kiedy już straciłam całkowicię nadzieję, zjawili się nowi ludzie i zabrali mnie - teraz czekam na prawdziwy dom w Psikątku. Czy mnie pokochsz?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: