NAZYWAM SIĘ
major
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej - Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
Mam tysiąc lat. Albo sto. Nie pamiętam - wszystko mi się myli. I jestem głuchutki. Jak pień. Nie słyszę nic, ale wszystko czuję. Nie tylko nosem, ale i sercem. Tak po prostu. Nie potrafię Ci wytłumaczyć jak to działa, ale tak jest. No i jeszcze te tylne moje łapy - w ogóle mnie nie słuchają! Ciągle się chwieją i rozjeżdżają. A ja chę biegać! Bo lubię. Biegać, podskakiwać, tuptać w miejscu. Więc ćwiczę te moje tylne łapy jak szalony! Lubię też jeść, wiesz? No delektuję się wszystkim co w misce i co poza miską... Ale linię trzymam. To chyba po dziadkach, czy kimś... No nie pamiętam - wszystko mi się myli. Aaaaa... i spać lubię! I śpię jak kamień! Jak niedźwiedź zimą!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: