NAZYWAM SIĘ
dzikusek
PRZEBYWAM W
Schronisko Azyl Biała Podlaska
Cześć! Jestem Dzikusek. Moje imię wskazuje na to, że po prostu się boję… Mam około 12 lat i od 11 siedzę za schroniskowymi kratami. Pogodziłem się ze swoim losem. Nie biegnę do furtki, gdy ludzie przychodzą szukać dla siebie przyjaciela, nikt przecież nie zwróci uwagi na tak wycofanego, zwykłego, burego kundelka. Ostatnio przeszedłem operację łapki, ponieważ miałem zerwane więzadło krzyżowe. Czuję się trochę lepiej, ale nie ukrywam, że suplementy na stawy bardzo by mi pomogły. Nie proszę o wiele, zazwyczaj w ogóle nie proszę, ale może Ty lub Twoi przyjaciele szukają spokojnego staruszka do domu? Albo zechcesz podarować mi coś, co sprawi, że będzie mi się lepiej żyło?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: