NAZYWAM SIĘ
piorun
PRZEBYWAM W
Fundacja dla Szczeniąt Judyta
Jestem Piorun, dzieciak który przeszedł piekło. Jako 3 miesięczne szczenię zostałem wyrzucony z 2 piętra. W wyniku wypadku doznałem złamania kręgosłupa i paraliżu. Mimo tej traumy jestem pogodnym, szybkim, energicznym psiakiem. Wciąż przebywam w klinice rehabilitacyjnej, gdzie walczę o wyrobienie chodu rdzeniowego i wzmocnienie mięśni.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: