NAZYWAM SIĘ
dzidziuś
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Pomocy Bezdomnym i Porzuconym Zwierzętom - Oczami Zwierząt
Jestem Dzidziuś, czasem nazywany też Rudi, wiadomo dlaczego. Jestem kociakiem specjalnej troski. Dosłownie. Moje tymczasowe opiekunki muszą bardzo uważać na moje samopoczucie i zdrowie. Dwa razy zachorowałem na FIP, dwa razy wygrałem życie. A było bardzo ciężko. Dlatego jestem specjalny, albo inaczej – po prostu wyjątkowy. Moje ulubione miejsce do spania to czyjś brzuch, jest wtedy mięciutko i cieplutko. Podobno baaardzo głośno mruczę, czasem nazywają mnie gołębiem albo żabą, ale to tylko wtedy gdy mi dokuczają. Jestem przecież kotem! Pięknym, rudym, przytulaśnym kotem. I szukam domu. Zapamiętaj mnie.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: