NAZYWAM SIĘ
garden
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Przytul Sierściucha
Mam na imię Garden i mogę nazywać siebie zwycięzcą. Pokonałem jedną z najgorszych kocich chorób - FIP. Teraz jestem zdrowy, mam się bardzo dobrze, jestem duży i dorodny. Lubię się bawić, lubię drapaki, wędki i wszystko inne, dzięki czemu mogę czuć się jak prawdziwy kot - łowca. Jem lekkostrawne jedzenie i o takie bardzo Was proszę.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: