NAZYWAM SIĘ
bonnie
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej - Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
Mam na imię Bonnie. Jestem wyjątkowym psem. Nie chcę bliskich kontaktów z człowiekiem... Tak mam... Zmniejszam dystans jeśłi komuś zaufam, ale nie dam się pogłaskać. Nie dam się wziąć na ręce, nie zawsze dam podpiąć sobi esmycz. Wiem, ze nie jestem łatwym psem i że takie psy nigdy nie znajdują swoich domów. Ale taka jestem i już. Ludzie w Przytulisku zrobili dużó zebym w ogóle wyszłą z budy, potem z kojca, potem poszła z nimi na spacer. Teraz jestem gospodynią podwórka. Pilnuję porządku, czasem kogoś zagonię, czasem pogonię, najczęściej coś komuś ukradnę z kojca a czasem i ze stołu gwizdnę kawałek bułki lub ciastka. Wszystko co pożyczę na wieczne nieoddanie chowam w kojcu... Nikt nie wie kiedy nadejdzie czarna godzina, potom albo inna katastrofa! Żwacze, gryzaki, rękawiczka prawa, kocyk, szczotka do butelek - to zawsze może się przydać! Aaaaa... i najważniejsze - kocham Azyla!!!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: