Jestem Bąbel. Jak byłem mały prawdopodobnie mieszkałem gdzieś na wsi, może w kojcu, może w pseudohodowli, już nawet nie pamiętam. Ale pewnego dnia pozbyto się mnie i wywieziono daleko. Bałem się, nie wiedziałem co mam robić, szukałem pomocy u ludzi, ale oni się mnie bali i przepędzali. Nie chciałem im zrobić nic złego, byłem tylko głodny i zagubiony. Ktoś przyjechał i mnie po kilku dniach zabrał. Fajna była ta dziewczyna, nakarmiła mnie, dała ciepły kąt i nawet miziała. Ale miała dużo innych psów i nie mogłem tam zostać. Tak trafiłem do domu Marty, gdzie poznałem miłość, głaskanie, tu mam swoich psich przyjaciół. Mam wrażliwy żołądek i ciężko mi było przytyć ale kupili dla mnie taką super karmę, którą przyswajam i brzuch już nie boli. Mam kumpelę Tequilę i panią Kasię, które bardzo pokochałem. Nawet koty przestały mi przeszkadzać. Szukam domu, który ma doświadczenie z takimi pieskami jak ja bo potrafię postawić na swoim. Jestem młody i mam nadzieję, że spotkam swojego człowieka - już na zawsze.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

Imię

Nazwisko

Adres e-mail

zł

Zgadzam się z regulaminem*

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności

Udostępnij