NAZYWAM SIĘ
czyngis chan
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie
Czyngis - Chan, kłaniam się! Niektórzy myślą, że jestem jakąś odmianą niedźwiedzia, ale muszę was rozczarować - do piątego pokolenia wstecz ewidentnie same pieski. Dlatego nie ma potrzeby przebiegać obok mojego boksu truchtem, nikogo nie zjem. Wolę suchą karmę i będę wdzięczny jeśli zechcesz mi ją podarować.Trochę postraszę, trochę poszczekam, ale jak się poznamy to ja jestem do rany przyłóż. Musicie wiedzieć, że pod tym swoim grubym futrem ukrywam naprawdę wrażliwą duszę. Potrafię być tak oddany człowiekowi, który zdecyduje się ze mną nawiązać więź, że można by o tym pisać wiersze. Kocham długie spacery i z godnością potrafię znieść wyczesywanie sierści, z której można by potem uszyć cztery swetry i osiem czapek. A to dopiero początek moich atutów! Zniecierpliwością czekam, aż ktoś będzie chciał poznać je wszystkie!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: