NAZYWAM SIĘ
ozzy
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Zbożne
Witaj, jestem Ozzy i jestem psim seniorem. Trafiłem do schroniska w stanie bliskim śmierci. Wcześniej bardzo długo błąkałem się po wsi szukając jedzenia, niestety bezskutecznie. Pewnego ranka nie miałem już nawet sił, by wstać, więc jedyne na co czekałem to śmierć. Byłem też łysy - moje ciało było pokryte jedną wielką skorupą, spowodowaną świerzbem. W schronisku otoczono mnie opieką i miłością, komuś w końcu zaczęło na mnie zależeć, byłem dla kogoś ważny, więc i ja nabrałem chęci do życia, walczyliśmy o moje zdrowie wspólnie i... udało się. Do dziś zmagam się z reakcjami alergicznymi, dlatego moi opiekunowie proszą dla mnie o duże ilości karmy bez zbóż, która mnie nie uczula.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: