NAZYWAM SIĘ
lili
PRZEBYWAM W
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Suwałkach
Dobry wieczór, jestem Lili, podlaski mini owczarek szorstkowłosy, tak na mnie żartobliwie mówią. Nie jestem zbyt otwarta, wolę zawsze stać z boku i się wszystkiemu przyglądać. Tak zostałam wychowana. Urodziłam się w okropnych warunkach, nie wychodziłam z kojca, żyłam w brudzie bez kontaktu z człowiekiem. Teraz jest już fajnie, nienawidzę kojca, dlatego żyje sobie w domowych warunkach i tutaj czekam na domek stały. Ludzie nie są wcale tacy źli, chodzę na spacerki, śpię sobie w nogach człowieka pod biurkiem, lubię legowiska, a inne psy kocham i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Uwielbiam smaczki i za nie podejdę do każdego. Słyszałam, że w tym roku mam szansę na świąteczny prezent. Nigdy nie obchodziłam świąt, nie wiem za bardzo co to znaczy, ale zjadłabym coś smacznego. Nieśmiało proszę i bardzo dziękuje za wsparcie. Ludzie naprawdę stają się coraz fajniejsi.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: