NAZYWAM SIĘ
sofia
PRZEBYWAM W
Fundacja Tymmczasy
Cześć! Mam na imię Sofia i w sumie nie wiem ile mam lat... Przez chyba czas tułałam się po zimnie, ale potem nagle ktoś mnie porwał z dworu i zabrał do ciepełka i na puchate poduszki! Bardzo się wtedy ucieszyłam, od razu zaczęłam mruczeć i domagać się głaskania. Po pewnym czasie odrosło mi futerko, moje oczy przestały boleć i już prawie nie widać, że moje uszka były odmrożone. Niestety, nadal mam problemy z wątrobą, dlatego muszę jeść specjalityczną karmę. Poza tym nie muszę się niczym martwić, dlatego całe dnie spędzam na bawieniu się swoimi ulubionymi zabawkami i bieganiu za piłeczkami.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: