NAZYWAM SIĘ
wilma
PRZEBYWAM W
Fundacja Dla Zwierząt Jedno Serce Nie Da Rady
Siema, jestem Wilma. Ludzie mówią na mnie babcia, ale uwierzcie mi, że energii mi nie brakuje mimo tych co najmniej 10 lat na karku. Zostałam wyrzucona w lesie i tam umościłam sobie legowisko pod drzewem przy drodze i czekałam na odmianę swojego losu. Uratowała mnie fundacja i szukam domu. Jestem bardzo łagodna i kocham człowieka. Uwielbiam piłeczki i drapanie za uszkiem. Szukam nieustannie domu, bym jesień życia mogła spędzić u boku swojego człowieka.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: