NAZYWAM SIĘ
brutus
PRZEBYWAM W
Azyl Psów Zapomnianych w Wołczynie
Malutki Brutusek, tak mnie nazywają ale duchem ogromny. Z podwórka trafilem do Azylu i nadal czekam na domek. Jestem mikruskiem o wadze ok 5 kilo ale dobrze dbam o siebie. Wszystkie smakołyki chowam i zagrzebuje w moich skrytkach dla siebie na pózniej. Nie lubię się dzielić a najbardziej na świecie uwielbiam kosteczki i mięsko. Czekam z niecierpliwością na moje prezenty.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: