NAZYWAM SIĘ
sid
PRZEBYWAM W
Schronisko w Borku
SID stracił wszystko i znalazł się zupełnie sam, mały, bezbronny, w wielkim i głośnym schronisku. Nic dzwnego że początkowo był przerażony ???? ale bardzo szybko pokonał strach ???? Życie tego niewielkiego psiaka pewnie zbyt mocno nie rozpieszczało skoro znalazł się u nas, ale chłopak nie wymięka i z optymizmem patrzy na mijających jego boks ludzi ???????????????? Wychodzi na spacerki, bryka radośnie, dużo węszy, znajdując przy tym czas dla swojego opiekuna na wspólne chwile wypełnione głaskaniem.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: