NAZYWAM SIĘ
sonia
PRZEBYWAM W
Pilskie Schronisko dla Zwierząt
Mama na imię Sonia, choruję za tarczycę i trzustkę, mam lekko przechyloną główkę co tylko dodaje mi uroku. Jak widzicie jestem wyjątkowej urody, ale choroba i mój wiek (mam 10 lat), czyni mnie niewidoczną dla adoptujących. Kocham ludzi całym sercem.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: