NAZYWAM SIĘ
dasza
PRZEBYWAM W
Pilskie Schronisko dla Zwierząt
Jestem Dasza. Do schroniska trafiłam jako bardzo poturbowany mały kociak, musiałam mieć amputowany ogonek i bardzo długo chorowałam. Obecnie jestem ustabilizowana, żyję na wolierze zewnętrznej, czuję się dobrz i lubię moich kocich kolegów i koleżanki. Wszyscy mówią, że jestem wyjątkowym kotem i bardzo kochanym, może kiedyś i ja znajdę swój dom.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: