NAZYWAM SIĘ
beżyk
PRZEBYWAM W
Fundacja Przyjaciele Palucha
Mam na imię Beżyk, jestem już seniorem, ale dopiero od niedawna wiem, jak to jest leżeć w łóżku, mieć cieplo i nie być głodnym. Zostałem odebrany w wyniku interwencji z bardzo złego miejsca. Potem czekałem, aż ktoś zauważy mnie w schronisku i zabierze do domu, ale bezskutecznie. I tak trafiłem do domu tymczasowego. Tu szybko zrozumialem, że bycie psem domowym jest naprawdę super. Czasami, gdy wujek wychodzi, trochę się nudzę albo dopada mnie nagły głód i przeczesuję szafki w kuchni, dlatego pod choinkę bardzo chciałbym dostać coś na ząb.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: