NAZYWAM SIĘ
merio
PRZEBYWAM W
Schronisko Psitulmnie w Zabrzu
Merio to kocurek, który do naszego schroniska trafił 27 lipca 2022 roku z ul. Kasprowicza, gdzie wpadł do głębokiej dziury, z której nie mógł się wydostać. Na szczęście nic mu się nie stało, jedynie w ciągu tych kilku godzin najadł się strachu. Merio kiedy do nas trafił miał około 2 miesięcy, w związku z tym, że do tej pory żył na wolności jest kotkiem wystraszonym i nieufnym, jednak mimo to pozwala sobie na wiele ze strony człowieka. Zamieszkał u nas z dwoma innymi kotami, z którymi świetnie się dogaduje, chociaż zwykle, kiedy na niego patrzymy, stara się udawać, że go nie ma. Zdarzają mu się chwile czułości, wtedy ociera się o nogi swoich opiekunek :-) Został zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany oraz wykastrowany.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: