NAZYWAM SIĘ
loretta
PRZEBYWAM W
Schronisko Psitulmnie w Zabrzu
Hej jestem Loretta trafiłam do schroniska 15 maja z ul. Wolności w Zabrzu-Maciejowie, zostałam od razu wysterylizowana bo byłam kotna. Jestem młodą, troszkę przestraszoną kotką, myślę że przy odrobinie cierpliwości i czasu na pewno zaufam człowiekowi. Lubię przesiadywać na wysokich półkach kociarni, wtedy wszystkich widzę dokładnie i wiem kiedy należy uciekać gdy ktoś wchodzi. Jak nikt nie widzi słodko się bawię pluszowymi myszami i poluje na muchy. W końcu ze mnie prawdziwa kocica. Zostałam już odrobaczona, zaszczepiona, zaczipowana i wysterylizowana. Czekam na nowy dom najlepiej z osiatkowanym balkonem bym mogła obserwować świat.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: