NAZYWAM SIĘ
bocelli
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu
Cześć, tu Bocelli i kawał ze mnie kota, ważę caaałe 8kg! Imię otrzymałem na cześć słynnego śpiewaka operowego, ponieważ tak jak on, też jestem niewidomy. Mam też równie miły głos, ale arie operowe akurat mi nie w głowie. Może i nie widzę, ale radzę sobie świetnie, wskoczę nawet na krzesło czy parapet. Jestem towarzyski, sympatyczny i całkiem wygadany. Bardzo lubię towarzystwo człowieka, lubię spędzać z pracownikami schroniska ich przerwy śniadaniowe i nie, wcale a wcale nie chodzi mi o jedzenie. Mówią, że jestem pulpaśny i rozczulam wszystkich wokół, ale domu nadal brak...
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: