NAZYWAM SIĘ
lusia
PRZEBYWAM W
Skawińskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt
Cześć! Od jakiegoś czasu mam na imię Lusia! Wcześniej nie miałam imienia, moi ludzie go nie pamiętali. Żyłam w dziurawej budzie ukryta za domem, padał na mnie deszcz, paliło mnie słońce, byłam bardzo głodna i zaniedbana. Odkąd jestem w Ośrodku odmłodniałam o kilka lat! Mam całkiem nową sierść, przytyłam 10 kg i wychodzę na swoje pierwsze w życiu spacery! A mam ponad 11 lat! Życie może zacząć się w każdym momencie! Co chciałabym powiedzieć Wam w tym świątecznym czasie? Cieszcie się życiem i bądźcie wdzięczni za każdy dzień! Dziękuję Wam za uwagę i czekam na jedzonko!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: