NAZYWAM SIĘ
biszkopt
PRZEBYWAM W
Fundacja S.O.S Dla Zwierząt Chorzów
Mówią na mnie Biszkopt bo jestem malutki, puszysty i słodziutki! Niestety mam zapadnięte jedno płuco i przez to ciągle jeżdżę do wujka weterynarza sprawdzić jak się trzymam. A trzymam się bardzo dobrze! Osoby, które mnie poznają, są w szoku! Zachowuję się jak zdrowy psiak, na spacerach biegnę przed siebie. Nie przepadam za innymi psami ale kocham wszystkich ludzi!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: