NAZYWAM SIĘ
rikuś
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Zwierząt w Łodzi
Witajcie! Jestem zwyczajny-niezwyczajny Rikuś. Mam około 9 lat. Trafiłem do schroniska w 2013 roku. Miałem wtedy zaledwie 3 lata. Byłem bardzo wypłoszony, zestresowany. Przez te wszystkie lata oswoiłem się ze schroniskową rzeczywistością. Znane sobie osoby witam z radością, bo wiem, że człowiek oznacza spacer, bieganie na wybiegu. Wiem też doskonale, że po tym rytuale wraca się do boksu. Przyzwyczaiłem się, że tak właśnie wygląda moje życie…Ale może któregoś dnia spotkam człowieka, który da mi szansę na spokojny, cichy dom. Człowieka, któremu będę mógł zaufać.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: