NAZYWAM SIĘ
tola
PRZEBYWAM W
Azyl dla zwierząt Cichy Kąt w Tarnowskich Górach
Z życia przed schroniskiem pamiętam tylko głód i zimno. Pamiętam jeszcze wypadek, po którym przerażona biegłam przed siebie uciekając przed autem, które sprawiło mi ból i odjechało. Już nigdy nie będę w pełni zdrowa, nigdy też nie będę widziała na prawe oko. W schronisku nazwali mnie Tola. Biegnę ile sił w łapkach gdy tak wołają, bo bardzo się boję, że się zgubię. Wtedy oni znikną i znowu będę niczyja, wyganiana z posesji, mokra, zmarznięta i głodna... Wciąż mi się to śni.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: