NAZYWAM SIĘ
cypis
PRZEBYWAM W
Ośrodek Opieki nad Zwierzętami w Węgrowie k/ G-dza
Mam na imię Cypis i jestem, jak to podobno mówią, psim seniorem. Wcale nie czuję tych piętnastu lat na moim psim karku. W głowie wciąż mi długie spacery i harce z wolontariuszami. Jednak nie zawsze mam na to siły, może to naprawdę jest starość? Czasem lubię dłużej poleżeć, gdy dookoła są ludzie, którzy mnie głaszczą i przytulają. Lubię też ich słuchać, gdy mówią do mnie tak ciepło. Mój psi brzuszek stał się bardziej delikatny, dlatego potrzebuję specjalnie dedykowanej dla mnie karmy.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: