NAZYWAM SIĘ
Azot
PRZEBYWAM W
Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Puławach
Cześć! Jestem Azot. Przez swoje krótkie życie wiele już przeszedłem… Długi czas byłem zamknięty w sobie i nikomu nie ufałem. Urodziłem się dziko. Byłem dokarmiany, nikt nie chciał mnie skrzywdzić. Można powiedzieć, że miałem szczęście, rodząc się w tamtym miejscu. Niestety, brak dotyku od urodzenia zrobił swoje… Jestem wycofany, na początku nawet gryzłem. Po kilku miesiącach nabrałem zaufania do wolontariuszy. Teraz jestem kompletnie innym psem! Gdy ktoś przechodzi, wystawiam (jeszcze trochę nieśmiało) pyszczek przez kraty i merdam ogonkiem. Chętnie wychodzę na spacery, cieszę się na widok człowieka! Dziękuję, że wybrałeś właśnie mnie!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: