NAZYWAM SIĘ
Pesteczka
PRZEBYWAM W
Schronisko Psie Pole w Racławicach
Tutaj malutka, drobniutka Pesteczka. Hu hu ha, hu hu ha... idzie zima zła... strasznie tu marznę, bo mam króciutkie futerko bez podszerstka. Ciocia mówi, że powinnam spać w łóżeczku na podusi, a nie w budzie na zewnątrz. Bardzo bym chciała, aby ktoś mnie przygarnął, ale to nie zależy ode mnie... Póki tu jestem, bardzo potrzebuję ciepłego kocyka do przytulenia się, dobrej karmy i smaczków. Dziękuję za każdy gest. Pa pa!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: