NAZYWAM SIĘ
Piątek
PRZEBYWAM W
Schronisko Fundacji Ostatnia Szansa w Boguszycach Małych
Jestem wielki Piątas. Wielki i wspaniały. Znaleźli mnie na drodze i byłem taki chudziutki, że dało się mnie wziąć na ręce i wpakować do bagażnika. Dawno to było, bo teraz już się odpasłem i nie ma mowy, żeby tak po prostu mnie gdzieś wpakować. Poza tym jestem całkiem fajnym dzieciakiem - lubię pobrykać, pobiegać z koleżanką Bajką, a najbardziej lubię, jak idziemy razem na spacer. Wtedy dopiero pokazuję, jaki potrafię być grzeczny i odpowiedzialny, i idę przy nodze, wąchając sobie tu i tam. Wielkie smaczki do gryzienia byłyby przeze mnie mile widziane. O, i fajne szelki rozmiaru XL, takie regulowane, i koniecznie podpisane, żebym miał swoje, i żeby inni mi ich nie ruszali.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: