NAZYWAM SIĘ
Puszkin
PRZEBYWAM W
Skawińskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt
Moje początki w Ośrodku były dość intensywne, miałem dredy twarde jak drewno, ciężko mi było chodzić, skóra mnie piekła i bolała, byłem nadważliwy na dotyk i cóż... broniłem się. Jestem Puszkin, kocham świat, spacery, jedzenie, piłeczki, maskotki, bieganie. Dużo tego! Jestem młodym kawalerem, mam około 2 lata. W prezencie chciałbym dostać największe wędzone ucho ever, dużo zabawek i bezuciskowe szelki, gdyż mam bardzo wrażliwą skórę i włosy. Buziaki!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: