NAZYWAM SIĘ
Bączuś
PRZEBYWAM W
Schronisko Psie Pole w Racławicach
Mówią na mnie Bączuś - Beczka, choć zupełnie nie wiem dlaczego. :) Ostatnio udało mi się zrzucić trochę sadełka, ponieważ zamieszkały ze mną młode podrostki i wspólnym zabawom nie było końca. Ja mam 8 lat, więc bywało, że chwilami czułem się zmęczony. Wtedy kładłem się na wielkim legowisku, które mam w swoim boksie. Jeśli ktoś zechciałby zrobić mi niespodziankę, to bardzo ucieszyłaby mnie obróżka (najlepiej półzaciskowa) i smycz, gdyż uwielbiam spacery, a także smaczki i zabawka kong z pastą do niej. Z radością przyjmę też legowisko lub kocyk. Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli. Wesołych Świąt!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: