NAZYWAM SIĘ
Dziadek Astor
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej
Cześć! Tutaj Dziadek Astor. Mówią o mnie, że moje prawe ucho, niczym stacja radiolokacyjna, wyłapie z kakofonii dźwięków szelest parówkowych opakowań. Prawe oko, niczym przyrząd optyczny szerokiego zasięgu, wychwyci dyndającą u boku Wolo saszetkę ze smaczkami. Moje lewe ucho i lewe oko niestety jest głuche i ślepe. I tył traci sprawność i łapki potrafią w tym samym momencie rozejść się w cztery strony świata :( Jestem niepełnosprawny, to fakt. Ale ta niepełnosprawność dodaje mi tylko uroku i każe kochać mnie bardziej i bardziej :) Dodam, że wyprowadzony na łąkę odnajduję w sobie ducha źrebaka folbluta i macie obraz psa choć wiekowego to idealnego.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: