NAZYWAM SIĘ
Elza
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej
Jestem jedynym w Przytulisku psim trójłapkiem. W dodatku dzikim. Straciłam tylną łapkę w wyniku wypadku, ale radzę sobie lepiej niż niejeden pełnosprawny pieseł. Nie jest żadną przeszkodą buda, konar, schodków pięć i inny pies. Przeskoczę, podskoczę, doskoczę. Szczególnie jeśli celem jest micha pełna szczęścia.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: