NAZYWAM SIĘ
reksio
PRZEBYWAM W
Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Starogardzie Gdańskim
Cześć, jestem Reksio. Niestety całe swoje życie mam pod górę. Urodziłem się niewidomy, a przez pierwsze pięć lat swojego życia byłem przykuty łańcuchem do czegoś, co ponoć tylko przypominało budę. Teraz wciąż nie jest idealnie, bo coś czego mi najbardziej brakuje, to kontakt z człowiekiem. Dasz radę to zmienić?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: