A tu ja - Edzio. Zostałem zabrany z łańcucha, gdzie wisiałem bez żadnych widoków na przyszłość. I teraz mam świetnie - moją ulubioną zabawą jest znoszenie piłeczek i maskotek do koszyczka, a potem pilnowanie ich, żeby żaden pies nie odważył się podprowadzić ani jednego pluszaka. Nie miałem wcześniej tylu fajnych zabawek, dlatego teraz chciałbym wszystkie. Jestem cudownym psiakiem, niestety bardzo boję się obroży i szelek, przypominają mi się czasy łańcucha i nie daję sobie nic założyć. Nigdy nie dostałem prezentu świątecznego - to na pewno faje uczucie.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

zł

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności