NAZYWAM SIĘ
moris
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Puławach
Dzień dobry. Mam na imię Moris. Przed trafieniem do schroniska wiodłem życie wiejskiego psa. Unikałem kontaktu z ludźmi, nie był on mi potrzebny. Radziłem sobie sam. Schronisko bardzo mnie przytłacza. Jeszcze nie ufam ludziom, boję się ich... Wiele odważnych, otwartych psów czeka na dom latami. A co będzie ze mną? Jeżeli zechcesz choć trochę umilić mi pobyt w boksie, to będę bardzo wdzięczny za dobrą jakościowo karmę, smakołyki lub obrożę, która zabezpieczy mnie przeciwko kleszczom. Dziękuję!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: