NAZYWAM SIĘ
piesek
PRZEBYWAM W
Azyl dla zwierząt Cichy Kąt w Tarnowskich Górach
W schronisku wołają na mnie Piesek. Pomimo tego, że jestem niewidomy, mam ciągle uśmiechniętą mordkę. Mówią, że jest ze mnie cudowny, czuły i sympatyczny podopieczny. Nie potrzebuję karm specjalistycznych, ale z pewnością ucieszę się, że ktoś o mnie pomyślał i wysłał specjalnie dla mnie świąteczny prezent. Jem suchą karmę bytową dla psów dorosłych i bardzo lubię, gdy doda się do tej karmy mokrą karmę z puszki Rocco, Animonda, Lukullus, Dolina Noteci. Uwielbiam także chrupać gryzaki, kości i smakołyki z suszonego mięsa. Liczę, że ktoś pomyśli o mnie w święta...
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: