NAZYWAM SIĘ
maks
PRZEBYWAM W
Schronisko w Boguszycach Małych - Fundacja Ostatnia Szansa
A to ja, ok. 9 letni Maks. Zostałem zabrany z łańcucha, który był przytwierdzony do beczki. Takie było moje życie, zanim trafiłem do Boguszyc. Teraz mam własny pokój, mnóstwo piłeczek (które uwielbiam przynosić) oraz fajne, regularne spacery. Jestem bardzo grzecznym i ułożonym psiakiem. Codziennie wypatruję mojego nowego domku i mam nadzieję, że wreszcie i do mnie uśmiechnie się szczęście. Bardzo ucieszę się z paczuszki świątecznej. Może mi taką zafundujesz?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: