NAZYWAM SIĘ
frajdusia
PRZEBYWAM W
Schronisko Psie Pole
Do schroniska trafiłam z maluchami. Żyliśmy w piwnicy, na stosie węgla. Nie czułyśmy się najlepiej. Moje dzieci trafiły do wspaniałego, wspólnego domu i są szczęśliwe. Ja czekam na swoją szasnę. Jestem młoda, mam około 1,5 roku, jestem bardzo miła. Bez problemu dogaduję się z kotkami, nie fuczę i nie drapię. Ludzi uwielbiam, ale nie jestem nachalna. Jestem już wysterylizowana, mam wszystkie niezbędne badania, jestem zdrowa. Proszę - pomóż mi znaleźć dom.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: