NAZYWAM SIĘ
max
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt GRUPA RATUJ
Hej ho! Jestem Max, miło mi Cię poznać . Mam 7 miesięcy i jestem już zdrowym, wykastrowanym, zaszczepionym kotem po negatywnych testach na felv/fiv. Zostałem wyłapany jakiś czas temu, podczas kastracji stada bezdomnych kotów. Wśród wielu dzikusów byłem jedynym kotem spragnionym ludzkiej czułości. Wcześniej mieszkałem w domu, ale zostałem wypuszczony na działki. Żyło mi się tam nie najgorzej, zaprzyjaźniłem się z innymi kotami. Wszystko szło jak z płatka, dopóki na dworze nie zaczęło się robić coraz zimniej i zimniej. W pewnym momencie głód i ciągły chłód sprawił, że nie byłem już tak zadowolony ze swobodnego hasania. Jestem naprawdę wdzięczny za to, że znów mogę grzać się na kanapie. Co chwilę okazuję to mojej Opiekunce intensywnym mizianiem. Mówią mi, że niczego się nie boję. Moją największą pasją są kocie wędki! Ganianie za nimi zajmuje mi znaczną część wolnego czasu, którego nie spędzam na spaniu i drzemaniu! Jestem dzikim łowcą i gdy uda mi się złapać wędkę w pyszczek, przechadzam się z nią i warczę by odstraszyć inne koty od mojej upolowanej zdobyczy. Bardzo lubię być głaskany. Szybko poznaję nowe osoby, zarówno ludzi jak i koty. Raz dwa i jesteśmy wszyscy najlepszymi przyjaciółmi! Szukam swojej chaty już na lata. Może chcesz ze mną zamieszkać?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: