NAZYWAM SIĘ
stanley
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Rudniku - Stowarzyszenie Ochrony Praw Zwierząt CANE FERITO
Mam na imię Stanley. Jestem bardzo rezolutny, kochany i ciągle proszę o głaski. Kocham ludzi i oddałbym za nich życie. Niestety oni nie kochali mnie. Wyrzucili, nie chcieli o mnie dbać. Przykleiłem się do domu, gdzie była fajna sunia, ale tu też mnie nie chcieli. Jestem w schronisku i marzę o domku. Czy osłodzisz mi trochę moje życie?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: