NAZYWAM SIĘ
loka
PRZEBYWAM W
Przytulisko Głowno - Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt ARKADIA
Jestem Loka. Zostałam porzucona wraz z bratem przy cmentarzu. Mimo trudnego początku, chorób, dziś jestem radosną kociczką. Dzielnie znoszę codzienne podawanie kropli do oczu - pozostałość po kocim katarze.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: